Kiedy byłem małym chłopcem zaraziłem się pięknem starych, łemkowskich rzeźb...
(w zakurzonych wiekowych rzeźbach drzemią straszne wirusy).
Choroba okazała się nieuleczalna.
Potem nastąpiły powikłania: malarstwo, ceramika i inne. Rzeźba w drewnie (traktowana jako sposób na życie) to niełatwe zajęcie, wymagające dużej dyscypliny, siły fizycznej, twardego stąpania po ziemi. Opanowanie warsztatu to lata pracy. Nauka kosztuje wiele wylanego potu a czasem krwi. To wszystko jednak rekompensują kontakty z ciekawymi, często wspierającymi mnie ludźmi.
Oprócz Opatrzności to nim właśnie zawdzięczam, że pojawiają się nowe pomysły a przy moim domu wciąż suszą się kłody lipowego drewna.
Rzeźbą w drewnie zainteresował się w wieku 14 lat. Ukończył Liceum Sztuk Plastycznych
w Miejscu Piastowym k. Krosna (jego nauczycielem rzeźby byli m.in. Władysław Kandefer z Iwonicza Zdroju, asystent Xawerego Dunikowskiego, Bogdan Biernat, Roman Górka). Od 1997r. zajmuje się wyłącznie rzeźbą w drewnie, ceramiką
i malarstwem. Szczególnie interesuje go tematyka sakralna, portret, pejzaż. Swoje prace prezentował na wystawach w: Warszawie, Rzeszowie, Krośnie, Jarosławiu, Łańcucie, Jaśle, Przemyślu, Iwoniczu Zdroju, Budapeszcie. Inspiracje, pomysły wynikają
z kontaktu z naturą, pejzażem, człowiekiem, tradycją, historią. W niektórych pracach pojawiają się elementy apokaliptyczne, surrealistyczne. W rzeźbie w drewnie stosuje różne techniki m.in. opalanie, klejenie
z małych elementów, różne gatunki drewna (lipa, modrzew, jesion, dąb). W malarstwie wykorzystuje własną technikę, która uwydatnia fakturę (na sztywnym podkładzie nakładany jest impast, który jest później patynowany, malowany w technice olejnej lub akrylowej). Wykonuje też modele odlewnicze (współpraca z hutami szkła, odlewnikami metali).